Sensacyjne narodziny we wrocławskim zoo. Na świat przyszedł gibon białopoliczkowy

Gibon białopoliczkowy to niezwykle rzadkie zwierzę. Gatunek ten jest krytycznie zagrożony – w naturze zidentyfikowano zaledwie 150-160 osobników. Nieco więcej, bo ponad 200 gibonów żyje w ogrodach zoologicznych. Jedyna dorosła para gibonów białopoliczkowych w Polsce mieszka w zoo we Wrocławiu i właśnie doczekała się kolejnego potomka. 29 września na świat przyszedł syn Carusy i Xiana.

Wrocławska parę gibonów połączono w 2013 r. Wówczas 9-letni samiec Xian przyjechał z czeskiego zoo w Pilznie, a 7-letnia samica Carusa przyjechała z zoo w Osnabrück. Jest to jeden z nielicznych gatunków małp, który żyje w monogamii.

- Dobór par hodowlanych w przypadku małp jest jeszcze trudniejszy niż z innymi zwierzętami - tłumaczy Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo. - Poza licznymi uwarunkowaniami wchodzi czynnik podobania się sobie lub nie. My mieliśmy szczęście, bo Carusa i Xian od razu przypadli sobie do gustu, a Dao pojawiła się już rok później.

W czerwcu 2019 r. para doczekała się kolejnego potomka. Niestety, w ubiegłym roku doszło do tragicznego wypadku - młody gibon wpadł do wody i utonął.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tragiczny wypadek we wrocławskim zoo. Nie żyje młody gibon

Gibony we wrocławskim zoo mają doskonałe warunki do życia. Do dyspozycji trzech dorosłych małp jest wyspa zarośnięta drzewami, pomiędzy którymi przewieszono liny oraz pagoda, w której znajduje się zimowy pawilon.

- To jeden z najlepszych wybiegów dla gibonów w Europie - podkreśla Radosław Ratajszczak. - Mogą tu realizować naturalne zachowania i mają spokój. W zamian odwdzięczają się pięknymi śpiewami i przychówkiem.

Obecnie 81 gibonów białopoliczkowych można spotkać w 30 ogrodach zoologicznych w Europie. Tylko w ciągu ostatniego roku urodziło się 9 maluchów. To bardzo dobra wiadomość, gdyż w środowisku naturalnym gatunek ten niemal całkowicie wyginął. Gibony białopoliczkowe występują na terenie Wietnamu, Laosu i prawdopodobnie Chin, choć od blisko 30 lat nikt ich tam nie widział. Do ich wyginięcia przyczyniły się głównie masowe wycinki drzew, które spowodowały zniknięcie 95 proc. lasów tropikalnych w Azji Południowo-Wschodniej oraz kłusownictwo.