Śląsk Wrocław. 4 piłkarzy odejdzie prawie na pewno

Czterem piłkarzom Śląska Wrocław kończą się kontrakty wraz z końcem sezonu. Ustaliliśmy, że zawodnicy prawie na pewno pożegnają się z Wrocławiem. Ale z różnych powodów.

Robert Pich i Michał Chrapek to podstawowi zawodnicy Śląska, którzy jednak w obecnym sezonie grają w kratkę. Jeden i drugi należą też do najlepiej opłacanych zawodników "Wojskowych". Mogli zostać w drużynie, ale musieliby się zgodzić na obniżkę kontraktów (na co przystała zdecydowana większość piłkarzy). Do porozumienia jednak nie doszło, a to oznacza, że wygasające umowy nie zostaną przedłużone.

Trwają za to z nimi rozmowy na temat aneksu do obowiązujących kontraktów. Chodzi o to, aby mogli wystąpić w klubie w meczach, które zaplanowano w lipcu. Tu jednak też do porozumienia jeszcze nie doszło, ale jest szansa na kompromis.

Inaczej wygląda sytuacja Brozia i Radeckiego. Popularny Broziu na początku sezonu grał kapitalnie. Nabawił się jednak poważnej kontuzji i dopiero wraca do zdrowia. Jak się dowiedzieliśmy, w klubie chcą przedstawić piłkarzowi propozycję nowej umowy, ale opiewałaby na mniejsze pieniądze, niż ta obecna. Nie wiadomo, czy Łukasz Broź się na to zgodzi.

Mateusz Radecki to również ofiara kontuzji. Piłkarz od wielu miesięcy częściej niż na boisku przebywa w gabinetach lekarskich. Nie wiadomo, kiedy wróci do zdrowia. W klubie są nawet działacze, którzy mówią nam, że nie wiadomo, czy Radecki będzie mógł w ogóle profesjonalnie grać w piłkę.

Klub jednak chciał zachować się fair w stosunku do Rado. Pamięta się bowiem, że pod koniec tamtego sezonu, piłkarz mimo kłopotów ze zdrowiem zadeklarował chęć grania i pomocy w walce o utrzymanie się w Ekstraklasie. Dlatego też zawodnik dostał ofertę przedłużenia umowy. Warunki miały być takie, że zarabiałby niewiele, ale gdyby zaczął grać, zarobki by wzrosły. Radecki jednak nie podjął tematu.

Przypomnijmy też, że Śląsk ma już nowego piłkarza. W przyszłym sezonie barwy wrocławskiego klubu będzie reprezentował Rafał Makowski. To utalentowany środkowy pomocnik, który przychodzi z Radomiaka.

A już w piątek pierwszy mecz po przerwie. O godz. 18 Śląsk Wrocław podejmie Raków Częstochowa.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj