Samochód zatopiony w Odrze w Brzegu Dolnym
Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 lutego, w Brzegu Dolnym. Na odcinku między Dolnobrzeskim Ośrodkiem Kultury a starą przystanią promową mieszkańcy zauważyli płynące, na wpół zatopione, audi. - Policjanci dostali informację o samochodzie w Odrze około godz. 16. Gdy dojechali na miejsce, samochód był już pod wodą – powiedział nam wtedy mł. asp. Tomasz Nowak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Wraz z policjantami, którzy zajęli się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia, do akcji ruszyli strażacy. Wśród nich byli m.in. strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Legnica-1”. - Pierwszego dnia zadaniem strażaków było zlokalizowanie pojazdu znajdującego się pod wodą. Drugiego dnia zaplanowane było jego wydobycie, jednak ze względu na silny nurt wody w rzece, nie udało się tego zrealizować – informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Pojazd udało się wydobyć z rzeki trzeciego dnia, czyli w środę, 15 lutego. Na szczęście potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia, że w środku nikogo nie było.
Przypomnijmy, że w sprawie policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który miał wjechać samochodem do rzeki i uciec. Ze wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że jego działanie było motywowane konfliktem rodzinnym. Cały czas trwa ustalanie wszystkich okoliczności sprawy.
Polecany artykuł: