Do groźnego zdarzenia doszło w środę, 3 sierpnia, po południu na jednej z ulic w Boguszowie-Gorcach. Sześciolatek będący bez opieki wybiegł zza zaparkowanego samochodu na jezdnię, wprost pod nadjeżdżający pojazd.
ZOBACZ TEŻ: Barka z ciężarówkami uwięziona na jazie Rędzin [VIDEO]
Chłopiec został ranny. Trafił do szpitala, na szczęście z obrażeniami niezagrażającymi jego życiu.
- Kierujący samochodem osobowym 33-latek był trzeźwy. Trzeźwa była także matka dziecka, która przyznała się funkcjonariuszom, że na miejscu pojawiała się dopiero po tym, jak doszło do wypadku - mówi kom. Marcin Świeży z wałbrzyskiej policji.
Policjanci pracujący na miejscu sporządzili dokumentację procesową, która po zakończeniu postępowania zostanie przekazana do sądu.
Przy okazji tego niebezpiecznego zdarzenia mundurowi przypominają, że obowiązkiem opiekunów jest sprawowanie należytego nadzoru nad małoletnimi pociechami.