Skwer ma upamiętnić ofiary

"Targ niewolników" we Wrocławiu. Na miejscu dawnego obozu pracy powstają bloki

2022-10-06 8:12

Arbeitslager Burgweide był największym niemieckim obozem pracy w czasie II wojny światowej we Wrocławiu, wówczas jeszcze Breslau. Pozostałości po nim są wyburzane, a na ich miejscu powstaną budynki mieszkalne. IPN zabiega o upamiętnienie tego miejsca na Sołtysowicach.

Obóz pracy na Sołtysowicach we Wrocławiu 

Arbeitslager Burgweide był największym obozem pracy przymusowej w Breslau w latach 1940-1945. Znajdował się na terenie dzisiejszego osiedla Sołtysowice, między ulicą Sołtysowicką (Dorpaterstrasse) a aleją Poprzeczną (Quer-Allee). Jak podał wrocławski IPN, badacze oceniają najczęściej, że łącznie przebywało w nim od 4 tys. do 12 tys. więźniów różnej narodowości. Więźniów kierowano do prac przymusowych w wyznaczonych miejscach we wrocławskich i w dolnośląskich fabrykach i zakładach rzemieślniczych lub wysyłano do pracy w rolnictwie.

Jesienią 1944 r. obóz przekształcono w obóz stały, do którego kierowani byli m.in. mieszkańcy Warszawy przywiezieni na Dolny Śląsk po upadku Powstania Warszawskiego. Więźniowie nie podlegali rozkazowi ewakuacji tak jak cywilna ludność miasta na przełomie 1944/1945 r. W ostatnich miesiącach wojny kierowani byli do różnych robót na terenie Festung Breslau, głównie odgruzowywania lub prac przygotowawczych dla Wehrmachtu. Burgweide pozostawał miejscem ich zakwaterowania. Obóz zlikwidowano w maju 1945 r.

Przedstawiciele wrocławskiego IPN zadeklarowali, że będą zabiegać o upamiętnienie tego miejsca. Trwają tam prace wyburzeniowe pod budowę budynków mieszkalnych. Przy budynkach ma powstać skwer, gdzie IPN planuje, we współpracy z miastem, zorganizować miejsce upamiętnienia więźniów obozu pracy przymusowej.

Zastępcą dyrektora wrocławskiego IPN Marcin Marczak podkreślił, że z relacji żyjących jeszcze więźniów wynika, że obóz był traktowany przez Niemców jak „targ niewolników”. - Na środku obozu stawiali platformę, na której ustawiono więźniów – całe rodziny. Niemcy tu przychodzili i składali zapotrzebowanie na darmowe ręce do pracy – mówił Marczak.

Wojciech Trębacz, naczelnik Oddziałowe Biuro Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN we Wrocławiu, podkreślił, że historycy kwalifikują obóz Arbeitslager Burgweide jako największe miejsce pracy przymusowej w Breslau. - Chcemy, by miejsce pamięci, które tu powstanie odnosiło się też to wszystkich innych obozów pracy przymusowej na terenie dawnego Wrocławia – tłumaczy Trębacz.

Mieszkańcy nie mogą wychodzić na balkony. Granda we Wrocławiu