Sprawa będzie miała finał w sądzie

i

Autor: cleankidsmagazin/PD/pixabay.com Sprawa będzie miała finał w sądzie

Uczeń szkoły przy Słubickiej pobił dziewczynę, bo na niego doniosła. 16-latka trafiła do szpitala z wstrząśnieniem mózgu [AUDIO]

2016-05-06 18:11

Nastolatka miała także strzaskaną kość policzkową i rozcięty łuk brwiowy. Z relacji świadków wynika, że oprawca pozostanie uczniem szkoły.

Niepełnoletni uczeń Zespołu Szkół numer 1 przy ul. Słubickiej we Wrocławiu uderzył dziewczynę, bo ta powiedziała nauczycielom, że to nastolatek ukradł części do komputera. 

Jak mówią świadkowie zdarzenia nikt nie spodziewał się agresji ze strony chłopaka.

- Koleżanka powiedziała mu, żeby nie nagabywał wszystkich i dodała" "Co zrobisz, jeśli okaże się, że to ja?". Wtedy wynikła cała sytuacja. Dyrektor następnego dnia przyszedł i powiedział, że cała sprawa jest winą klasy, ponieważ wywarła na tym chłopaku psychiczną presję. Tymczasem powinna go wspierać, gdy wszyscy się dowiedzieli, że on ukradł tę ramę - opowiada jeden z uczniów.

W dodatku według świadków uczeń ma wrócić do szkoły, ale w innej klasie.

Nastolatek może trafić do więzienia

Dyrektor szkoły odmówił reporterce Radia ESKA Ewelinie Wąs komentarza. Teraz śledztwo prowadzi policja, a o losie chłopaka zdecyduje sąd rodzinny. 

- Sąd oceni czy ta osoba będzie odpowiadać jako dorosła czy nieletnia. W tej pierwszej sytuacji chłopak może być oskarżony o uszkodzenie ciała, za co grozi do pięciu lat więzienia - tłumaczy Krzysztof Zaporowski z wrocławskiej policji.

Sprawą najprawdopodobniej zajmie się również Kuratorium Oświaty we Wrocławiu. 

Więcej w materiale reporterki Radia ESKA Eweliny Wąs:

Czytaj także: Rekordowa kumulacja w Lotto. Jak wydać 60 milionów złotych we Wrocławiu [PROPOZYCJE]