Mężczyzna trafił do szpitala im. Gromkowskiego przy ul. Koszarowej w niedzielę. Miał objawy zarażenia koronawirusem. Był w ciężkim stanie. Niestety, dziś w nocy zmarł.
Na razie jednak nie wiadomo, czy zabił go COVID-19. Nie ma jeszcze wyników testów - trzeba na nie poczekać.
W szpitalu przy Koszarowej leży obecnie 71 pacjentów, w tym 38 ze stwierdzonym koronawirusem, w tym 5 na OIOM-ie.
Dzień wcześniej w szpitalu przy Koszarowej zmarł 60-latek zakażony koronawirusem. Jednak bezośrednią przyczyną śmierci nie był groźny wirus, a nowotwór wielonarządowy. Do tej pory z powodu zakażenia COVID-19 na Dolnym Śląsku zmarły cztery osoby. W całej Polsce bilans ofiar śmiertelnych wzrósł do 31.