Lądek-Zdrój po powodzi. Woda siała spustoszenie w znanym uzdrowisku
Lądek-Zdrój to kilkutysięczne miasto, znana miejscowość uzdrowiskowa w Kotlinie Kłodzkiej. W sobotę (14 września) Biała Lądecka zalała tam kilka ulic. Najgorsze nadeszło następnego dnia. W położonym powyżej Lądka Stroniu Śląskim pękła tama i wielka woda spustoszyła miejscowość.
We wtorek (17 września), według relacji burmistrza Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki, służby przystąpiły do udrażniania ulic. – Czekamy jeszcze na ciężki sprzęt. Udało się zabezpieczyć już punkt medyczny w wojskowym szpitalu uzdrowiskowym, aby ludzie mogli znaleźć tam pomoc – powiedział Nowicki, w rozmowie PAP.
Powódź w Lądku-Zdroju. Nie było zasięgu, dostęp tylko przez Czechy
Do niedawna w mieście w ogóle nie było zasięgu telefonii komórkowej, a do Lądka można było dostać się tylko przez czeską miejscowość Jawornik. Nowicki powiedział, że w Lądku i w okolicznych wsiach (Stójków, Trzebieszowice i Radochów), do tej pory odciętych od świata, pojawiło się wojsko, które obok straży, pomaga w sprzątaniu. Zabezpieczane jest też mienie powodzian.
Najtrudniejsza była pierwsza doba (niedziela/poniedziałek), ponieważ byliśmy całkowicie odcięci komunikacyjnie. Od wczoraj wydawana jest woda pita i żywności. Tych darów będzie coraz więcej.
– powiedział burmistrz Nowicki.
Sytuacja nadal jest trudna. W Lądku czynny jest jedynie jeden most. Pozostałe, również w okolicznych wioskach, zostały zerwane przez wody Białej Lądeckiej. – Teraz mamy pomoc inżynieryjną, która ocenia stan przepraw i budynków uszkodzonych przez powódź – powiedział Nowicki.
Powódź w Lądku-Zdroju. Jest ofiara śmiertelna i zaginieni
W Lądku-Zdroju w wyniku powodzi zginęła jedna osoba. Burmistrz powiedział, że dwie osoby są uznane za zaginione. – Są świadkowie, którzy mówią, że auto, w którym znajdowały się te dwie osoby zostało porwane przez wodę – powiedział burmistrz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sześciu mężczyzn uratowało Jelenią Górę! Nie poddali się nawet, gdy nadzieja na ocalenie gasła
Polecany artykuł: