TV
Pogoda
Wideo
Kilka dni temu mieszkańcy kamienicy przy ul. Żeromskiego zaalarmowali "Super Express", że budynek pęka. Obok trwa budowa apartamentowca. Przez wiercenie, w kamienicy powstały szczeliny. - Takie, że palec można włożyć - mówił pan Czesław, jeden z lokatorów z ul. Żeromskiego.
Po tym, jak budynek popękał, ewakuowano lokatorów. Część z ich noc spędziła u rodziny czy w hotelu. Wtedy istniało realne zagrożenie, że budynek może się zawalić. Dlatego też wezwano ekspertów, którzy mieli ocenić, czy budynek jest bezpieczny. Przeprowadzono więc ekspertyzy, zamontowano specjalne czujniki.
Następnie poinformowano mieszkańców, że przebywanie w budynku nie jest niebezpieczne. - Pozwoli nam wrócić do domów - mówi pan Czesław. - Twierdzą, że jest bezpiecznie. Ale w jednym z pokoi nadal są ogromne szczeliny, które do tego się powiększają. Boję się w ogóle wchodzić do tego pokoju - dodaje mężczyzna.
Lokatorzy liczą, że wszelkie szkody, które powstały przez sąsiednią inwestycję, zostaną naprawione przez dewelopera.
