Wrocław. Nagła śmierć dwojga studentów AWF. Są wyniki sekcji zwłok 21-letniego Dawida
Co doprowadziło do śmierci 21-letniego studenta AWF we Wrocławiu? Dawid A. zmarł nagle 4 grudnia ub.r., a sprawa jego zgonu wzbudziła bardzo duży rezonans m.in. dlatego, że tego samego dnia zmarła 21-letnia Joanna K., studentka tej samej uczelni. Mimo tego tragicznego zbiegu okoliczności nic nie wskazuje, by oba zdarzenia cokolwiek łączyło, bo chłopak i dziewczyna studiowali na różnych kierunkach - odpowiednio: fizjoterapię i terapię zajęciową - i prawdopodobnie w ogóle się nie znali. Jak informuje Gazeta Wyborcza Wrocław, 21-latek zmarł w czasie meczu piłki nożnej rozgrywanego w hali na osiedlu Kłokoczyce, gdy nagle zasłabł i upadł, a z jego nosa poleciała krew. Z kolei Joanna K. zmarła w swoim domu w rodzinnej Jeleniej Górze, ale w tym przypadku tamtejsza prokuratura nie wszczynała śledztwa - nie było ku temu żadnych przesłanek, bo nie zachodziło podejrzenie, by doszło do przestępstwa. Śledczy z Wrocławia prowadzą natomiast postępowanie ws. zgonu studenta AWF.
- Zgodnie ze wstępnymi wynikami sekcji zwłok bezpośrednią przyczyną zgonu 21-latka było zapalenie mięśnia sercowego. Nadal czekamy jednak na rezultat badań toksykologicznych zleconych w tej sprawie - informuje Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.