Do szaleńczego rajdu Aleją Pracy na wrocławskim Grabiszynie doszło w czwartek, 8 września, wieczorem. 34-letni mężczyzna za kierownicą volkswagena uszkodził 5 samochód, a pojazd którym jechał został całkowicie zniszczony. Uszkodzona została też latarnia uliczna znajdująca się przy ul. Inżynierskiej. Pijanemu kierowcy towarzyszył równie pijany pasażer.
ZOBACZ TEŻ: Nastolatka oskarżyła matkę o znęcanie się i brutalne gwałty
- Policjanci zatrzymali podejrzewanego 34-latka, który kierował pojazdem w stanie nietrzeźwości. Na miejscu interweniowały też inne służby z uwagi na zniszczenia, jakie powstały w czasie tego niebezpiecznego rajdu - relacjonuje asp. Aleksandra Freus z wrocławskiej policji.
Mężczyzna będzie odpowiadał za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz wbrew sądowemu zakazowi. W związku z uszkodzeniami samochodów skierowany zostanie osobny wniosek o ukaranie do sądu. 34-latkowi grozi teraz wysoka grzywna i pozbawienie wolności nawet do lat 5.
Przy okazji informuje, że wszystkie osoby, których auta zostały uszkodzone w wyniku tego zdarzenia, proszone są o zgłaszanie się do jednostki prowadzącej sprawę, czyli do Komisariatu Policji Wrocław-Grabiszynek.