Funkcjonariusze z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu podczas rutynowego patrolu na Odrze zauważyli na wodzie przewrócony kajak, a obok dwoje ludzi. Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą i już po chwili wciągnęli na pokład służbowej łodzi kobietę i mężczyznę. Na szczęście para kajakarzy nie wymagała pomocy medycznej - oboje byli tylko bardzo wyziębieni.
ZOBACZ TEŻ: Pierwszy we Wrocławiu pacjent z małpią ospą wychodzi ze szpitala. „Chorych będzie więcej”
Szybko wyszło na jaw, że wyciągnięty z wody 26-latek jest kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. To jednak nie był koniec jego problemów. Mężczyzna widniał w policyjnym systemie jako osoba poszukiwana przez wymiar sprawiedliwości do odbycia kary 10 miesięcy pozbawienia wolności.
- Za wykroczenie, którego się dopuścił prowadząc kajak pod wpływem alkoholu mężczyzna otrzymał mandat karny, natomiast za wcześniejsze przewinienia karne trafił do policyjnej celi, skąd przetransportowany zostanie do wskazanego zakładu karnego na najbliższe 10 miesięcy - poinformowała mł. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Policjanci przypominają, że kajakiem, rowerem wodnym czy żaglówką nie można pływać pod wpływem alkoholu. Za osiągnięcie pułapu 0,5 promila alkoholu grozi kara grzywny do 500 zł.
Polecany artykuł: