Wrocław. Wypalił psu oczy. Prokuratura ujawnia, jak znęcał się nad zmarłym Guciem [DRASTYCZNE WIDEO]

i

Autor: Pavlofox/cc0; nastya_gepp/cc0 - oba Pixabay.com Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Fabryczna skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który wypalił swojemu psu oczy, zdj. ilustracyjne

Wrocław. Wypalił psu oczy. Prokuratura ujawnia, jak znęcał się nad zmarłym Guciem [DRASTYCZNE WIDEO]

2021-11-16 21:59

Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Fabryczna skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który wypalił swojemu psu oczy. Zdaniem śledczych Zbigniew K. znęcał się też nad zwierzęciem w inny, równie okrutny sposób, co doprowadziło do śmierci Gucia. Psa, który jeszcze wtedy żył, znalazł na jednej z posesji we Wrocławiu przypadkowy świadek.

Wrocław. Wypalił swojemu psu oczy. Prokuratura ujawnia, jak znęcał się nad zmarłym Guciem

Jak informuje "Gazeta Wrocławska", Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Fabryczna skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który wypalił swojemu psu oczy. Wyjące z bólu zwierzę znalazł w czerwcu br. na jednej z posesji we Wrocławiu przypadkowy świadek, który przejeżdżał tamtędy na rowerze. Gucio został odebrany właścicielowi przez Fundację Centaurus, która próbowała jeszcze zrobić wszystko, by ulżyć psu w cierpieniu - niestety kilka dni później zwierzę zmarło. "Gucio jeszcze wczoraj mieszkał na jednym we Wrocławiu na osiedlu domów jednorodzinnych. Miał pana, miał panią. Miał dach nad głową. Tyle że dom był z tych, w którym nie powinno być żadnych zwierząt. Problem alkoholowy, interwencje policji, awantury. Że pies był chory, właściciele zauważyli i wdrożyli naturalne metody. Polewali chore oczy wodą utlenioną. Wyżarła ona wszystko…" - pisali na swojej stronie centaurus.org.pl członkowie fundacji. To niestety nie wszystkie cierpienia, przez jakie przeszedł pies.

- Zgromadzony materiał dowodowy w sprawie, a w szczególności zeznania przesłuchanych świadków oraz protokół sekcji psa potwierdził, że zaniechanie leczenia i pielęgnacji zwierzęcia przez jego właściciela Zbigniewa K., przyczyniło się do wystąpienia u psa wielu chorób, między innymi: zapalenia otrzewnej, perforacji ściany dwunastnicy w miejscu jej przewlekłego owrzodzenia, przewlekłego zapalenia przewodu pokarmowego oraz zapalenia obu gałek ocznych i tkanek miękkich wokół oczu, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci psa - mówi "Gazecie Wrocławskiej" Małgorzata Dziewońska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. 

Mieszkańcowi Wrocławia, który wypalił psu oczy, grozi teraz od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast Fundacja Centaurus będzie ponadto wnioskować o karę grzywny dla mężczyzny i dożywotni zakaz posiadania przez niego zwierząt.

Czytaj też: Mieroszów. Wybuch gazu i pożar domu! Śmigłowiec nie zebrał poparzonego, ale jego sąsiadkę. Dlaczego? [ZDJĘCIA]

Czytaj też: Wrocław: Kompletnie pijany kierowca wjechał w policyjny radiowóz

Sonda
Czy byliście świadkami znęcania się nad zwierzętami?
14-latka rzuciła się do lodowatej wody. Dramatyczna akcja w Sopocie