Zakażona koronawirusem kobieta zignorowała kwarantannę

i

Autor: materiały policji

Wrocław: Zakażona koronawirusem 36-latka zignorowała kwarantannę i pojechała do Krakowa!

2020-11-17 8:19

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazała się 36-letnia mieszkanka Wrocławia, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem. Ukrainka złamała zasady kwarantanny i wybrała się w podróż do Krakowa, narażając tym samym na niebezpieczeństwo co najmniej kilkadziesiąt osób. Kobieta tłumaczyła się, że czuła się dobrze. Teraz grożą jej poważne konsekwencje.

Wrocławscy policjanci każdego dnia kontrolują osoby objęte kwarantanną i sprawdzają, czy nie potrzebują one pomocy oraz stosują się do zaleceń służb sanitarnych. Jak się okazuje, nie wszyscy przestrzegają wytycznych Sanepidu.

Jedną z takich osób okazała się 36-letnia obywatelka Ukrainy, mieszkająca na co dzień we Wrocławiu. Kobieta, u której potwierdzono zakażenie koronawirusem, została objęta kwarantanną i powinna przebywać w swoim mieszkaniu na jednym z wrocławskich osiedli. Gdy jednak dzielnicowi z komisariatu Wrocław-Fabryczna odwiedzili ją przed weekendem, okazało się, że 36-latki nie ma w domu. W mieszkaniu był tylko jej mąż, który poinformował policjantów, że kobieta pojechała do Krakowa.

- Funkcjonariusze natychmiast zatelefonowali do kobiety i usłyszeli, że ma wynik pozytywny, ale czuje się dobrze. Mając to na uwadze, postanowiła pojechać do Konsulatu Ukrainy w Krakowie, aby załatwić sprawy paszportowe - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. - Będący na miejscu kontroli dzielnicowi, o sytuacji niezwłocznie powiadomili dyżurnego jednostki, który zawiadomił pracowników konsulatu oraz przewoźnika, z którego usług korzystała.

Teraz nieodpowiedzialna 36-latka musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami za nieprzestrzeganie zasad izolacji i narażenie co najmniej kilkudziesięciu osób na niebezpieczeństwo. Za nieprzestrzeganie kwarantanny grozi m.in. grzywna do 30 tys. zł.

Budują szpital tymczasowy we Wrocławiu