Polecany artykuł:
Wymiana "specjalistów" na linii Wrocław - Poznań
Jacek Sutryk wie, jak dorobić do prezydenckiej pensji. Oprócz tego, że (za rok 2021) zarobił blisko 200 tysięcy złotych jako gospodarz miasta, to jeszcze dorzucił do tego prawie 90 tysięcy złotych za zasiadanie w radach nadzorczych gminnych spółek w innych miastach.
W jego ślady poszli też współpracownicy, m.in. wiceprezydent Sebastian Lorenc, czy prawa ręka prezydenta - Damian Żołędziowski. Ale, żeby było sprawiedliwie, to we Wrocławiu (oczywiście w spółkach miejskich) dorobić mogli przedstawiciele miast, w których inkasują wynagrodzenie współpracownicy Sutryka, jak i on sam. Wymieniono więc Tychy, Gliwice, czy Jelenią Górę.
Na tej liście nie było dotąd Poznania. We wtorek (10 stycznia) Radio Poznań ujawniło jednak, że "wymiana kadr" odbywa się także pomiędzy stalicami Dolnego Śląska i Wielkopolski. Rozgłośnia podała, że w Poznaniu pracuje Izabela Pięniążczak. Na stronie Radia Poznań czytamy: "z Wrocławia do rady nadzorczej poznańskiej spółki Terlan z grupy Aquanet dostała się Izabela Pieniążczak. To urodzona w 1994 roku szwagierka prawej ręki Jacka Sutryka, Damiana Żołędziewskiego, a zarazem zastępczyni dyrektora biura prezydenta Wrocławia".
Spółka Terlan zajmuje się kanalizacją. We Wrocławiu oprócz pracy w urzędzie, Pieniążczak była choćby w radzie programowej Aqauaparku, w której zarabiała dwa tysiące złotych miesięcznie, a jednym z zadań było testowanie sałatek.
Skoro Poznań dał pracę, to powinien też dostać. Marcin Gołek, uznawany za jednego z najbliższych współpracowników prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, zasiada w radzie nadzorczej spółki Wrocławskie Inwestycje. Jak podaje Radio Poznań, Gołek jest wiceprezesem Poznańskich Inwestycji Miejskich z roczną pensją ok. 550 tys. zł.
To nie koniec desantu poznaniaków. Jak informuje poznańska rozgłośnia, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich, Tomasz Kobierski zasiada w radzie nadzorczej wrocławskiego stadionu...
Przypomnijmy, że Jacek Sutryk i Jacek Jaśkowiak są bardzo blisko ze sobą związani. Panowie często się spotykają zarówno służbowo, jak i prywatnie: oglądają mecze piłkarskie, czy... morsują.