20-latek przemycał w chipsach narkotyki z Hiszpanii [WIDEO, ZDJĘCIA]

2016-09-15 14:22

Pomiędzy paczkami chipsów w dostawczym aucie mężczyzna przewoził prawie 30 kilogramów marihuany o wartości blisko 850 tysięcy złotych.

Daniel L. nie został jednak zatrzymany przez policjantów z powodu narkotyków. Funkcjonariusze dostali wiadomość, że od granicy z Niemcami jedzie miniciężarówka, której kierowca prawdopodobnie jest pijany. Fiat Ducato został zatrzymany do kontroli w Zgorzelcu.

W aucie było czuć marihuanę

Policjanci zbadali trzeźwość kierowcy, a przy okazji także przewożony towar.

- Po otwarciu plandeki funkcjonariusze wyczuli silną, drażniącą woń. W skrzyni ładunkowej fiata znajdowała się paleta z pudłami. Policjanci przypuszczali, że mężczyzna może przemycać narkotyki - relacjonują funkcjonariusze Centralnego Biura śledczego Policji.

Paczki zostały przewiezione na komendę i tam rozpakowane. Policjanci znaleźli tam... chipsy, ale też w sumie 28 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości blisko 850 tysięcy złotych.

20-latek w areszcie

Kierowca samochodu został zatrzymany. Okazało się, że to 20-letni mieszkaniec Bytomia. Usłyszał on zarzut wewnątrzwspólnotowego przewozu znacznej ilości  środków odurzających. Decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące.

Zobacz film nagrany przez policjantów:

Czytaj także: Skazane za kotowatość. "Więzienna" sesja zwierzaków [GALERIA]