- Ciało 11-letniej Danusi z Jeleniej Góry znaleziono 200 metrów obok Szkoły Podstawowej nr 10. Do sprawy zatrzymano uczennicę tej placówki. Sprawa trafiła do sądu rodzinnego.
- O sprawie zabójstwa dziewczynki rozmawiamy z byłym rzecznikiem Komendy Głównej Policji, Dariuszem Nowakiem.
- - Jako społeczeństwo nie jesteśmy przygotowani na takie sytuacje, ani mentalnie ani prawnie - mówi stanowczo w rozmowie z "Super Expressem".
Zabójstwo 11-latki z Jeleniej Góry
Pierwsze informacje o zabójstwie 11-letniej uczennicy SP nr 10 w Jeleniej Górze pojawiły się w poniedziałkowe popołudnie. Mundurowi od razu podejrzewali, że do śmierci nieletniej przyczyniły się osoby trzecie. - Ustalono osobę nieletnią, która może mieć związek z tym zdarzeniem. To 12-letnia dziewczynka, uczennica tej samej szkoły, do której uczęszczała pokrzywdzona. Sąd Rejonowy Wydział Rodzinny i Nieletnich, który z uwagi na wiek sprawczyni, będzie dalej prowadził to postępowanie, wydał już zgodę na jej zatrzymanie - przekazała nam Ewa Węglarowicz-Makowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Przeczytaj więcej o sprawie: To tutaj zginęła 11-latka z Jeleniej Góry. Różowe kwiaty i znicz na miejscu tragedii
Galeria ze zdjęciami: Reporter "Super Expressu" był na miejscu tragedii w Jeleniej Górze
Dariusz Nowak: Nie jesteśmy przygotowani na takie sytuacje
Były policjant i rzecznik KGP przekonuje w rozmowie z naszą dziennikarką, że "jako społeczeństwo nie jesteśmy przygotowani na takie sytuacje, ani mentalnie ani prawnie". - Prawo nie przewidziało, że dzieci w tym wieku mogą być zabójcami. Nie ma żadnych konsekwencji, jeśli chodzi o prawo karne. Przestępca, który zabił, 12-letnia osoba nie odpowiada karnie. Dla społeczeństwa zabójstwo 11-letniego dziecka to szok, zwłaszcza w sytuacji, gdy zabójcą może okazać się inne dziecko - podkreśla Dariusz Nowak.
- To świadczy o spustoszeniu umysłów. Nie zapominajmy, że często takie dzieci żyją w świecie gier, filmów, efektów specjalnych i stamtąd przenoszą mechanizmy radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Usuwają przeszkodę, nie myślą o konsekwencjach. A to właśnie w świecie wirtualnym usuwa się problem, czy przeszkodę poprzez zabijanie. Umysłowość dziecka nie myśli o konsekwencjach, o tym, że krzywdzi drugiego człowieka, stawia swoje ego w centrum a rozwiązania bierze ze świata, który zna, często jest to właśnie świat gier - mówi stanowczo były rzecznik Komendanta Głównego Policji.
Nasz rozmówca zaznacza, że potrzebna jest konkretna dyskusja, czy nie obniżyć granicy wieku odpowiedzialności karnej. - Popatrzmy - co jakiś czas ta granica odpowiedzialności karnej jest obniża. Czynów kryminalnych dokonują coraz młodsi. Najpierw była to przecież granica 17 lat, potem 15 i 13 lat - zakończył Dariusz Nowak w rozmowie z "Super Expressem".
Do sprawy zabójstwa w Jeleniej Górze będziemy wracać w "Super Expressie".