Kardynał Gulbinowicz walczy o życie w szpitalu. Ciężki stan! Lekarz: Wszyscy się modlimy

Jak informuje prof. Wojciech Witkiewicz, stan duchownego jest bardzo ciężki, ale stabilny. Wiadomo też, że ks. Gulbinowicz jest nieprzytomny. 97-letni kapłan przebywa w szpitalu od piątku. To wtedy jego stan znacznie się pogorszył i został przewieziony z Ostrowa Tumskiego (z domu księży emerytów, w którym na co dzień mieszka) do szpitala. 

Możliwe, że stan kardynała pogorszył się na skutek wizyty wysłanników papieża Franciszka. Niedługo przed tym, jak Henryk Gulbinowicz trafił do szpitala, przyjechali do niego z Watykanu przedstawić mu straszliwe wieści. Otóż Stolica Apostolska uznała Gulbinowicza winnym różnych przestępstw, m.in. molestowania seksualnego. Papież pozbawił kardynała godności biskupiej, zabronił mu prowadzić msze, a gdy umrze - pochówku w katedrze.   

Lista grzechów Gulbinowicza jest dłuższa. Bo wyszło na jaw, że współpracował z komunistyczną służbą bezpieczeństwa, a także starał się chronić księdza - zboczeńca. 

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku "Super Express" jako pierwszy ujawnił tragedię Karola Chuma, dorosłego dziś mężczyzny, który opowiedział nam, że ok. 1990 roku był molestowany przez kardynała. 

Po tym, jak Stolica Apostolska ogłosiła swoje surowe postanowienia względem ks. Gulbinowicza, duchowny traci zaszczyty i ordery, których miał wiele. Wiadomo, że przestanie być kawalerem orderu Orła Białego, Uśmiechu, straci też tytuł Honorowego Obywatela Wrocławia czy Białegostoku.

W Watykanie bardzo śpieszyli się, aby ogłosić grzechy Gulbinowicza za jego życia. Kardynał ma obecnie 97-lat. Czy jest szansa, aby wyszedł ze szpitala? - Wszyscy się o to modlimy - mówi nam prof. Witkiewicz.