Makabryczne odkrycie w Jeleniej Górze
Do makabrycznego odkrycia doszło w poniedziałkowe popołudnie. Tuż przed godziną 15 policja w Jeleniej Górze otrzymała zgłoszenie o znalezieniu ciała dziecka. Zwłoki 11-letniej dziewczynki odnaleziono pomiędzy ulicami Wyspiańskiego a Słowackiego, w spokojnej, dobrze znanej mieszkańcom okolicy. Na miejsce natychmiast skierowano służby, a teren zabezpieczono.
− Ciało 11-letniej dziewczynki znaleziono na ulicy Wyspiańskiego. Najprawdopodobniej doszło do zabójstwa.Wyjaśniamy przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia. Na tym etapie postępowania nie udzielamy więcej informacji − powiedziała w poniedziałek w rozmowie z ESKĄ podinsp. Edyta Bagrowska, oficer prasowy policji w Jeleniej Górze.
Chwilę po godzinie 18 policja potwierdziła, że śledztwo prowadzone jest w kierunku zabójstwa. − Mamy ustaloną osobę nieletnią, która może mieć związek z tym zdarzeniem − dodała policjantka. Przez wiele godzin na miejscu tragedii trwały intensywne oględziny oraz zabezpieczanie śladów. Funkcjonariusze nie ujawniali szczegółów dotyczących okoliczności śmierci ani możliwych motywów potencjalnego sprawcy.
Wstrząsające relacje świadków i mieszkańców
Ciało dziewczynki znaleziono około 200 metrów od szkoły podstawowej. Lokalni mieszkańcy mówili o wzmożonej aktywności policji i ogromnym poruszeniu. − To bardzo spokojna okolica, nikt nie spodziewał się czegoś takiego − mówili.
Reporterzy ESKI dotarli do sąsiadki mieszkającej najbliżej miejsca zdarzenia. Jej relacja jest wstrząsająca. − Przyjechałam z pracy, a tata powiedział, że jest tu pełno policji. Mówił, że jakaś dziewczynka leżała, a druga, zakrwawiona, stała przy płocie. Ponoć był tam też jakiś chłopak. Trzecia dziewczynka, również zakrwawiona, uciekała gdzieś bokiem. Podobno znaleziono ją na ulicy Słowackiego. I tyle wiem − relacjonowała w poniedziałek kobieta. Dodała, że w tym miejscu często spotyka się młodzież, bo w pobliżu jest mostek nad strumykiem Rzepka.
Reakcja władz miasta i szkoły na tragedię
Głos, podczas specjalnej konferencji prasowej, zabrał także prezydent miasta. − 15 grudnia w Jeleniej Górze przy ulicy Wyspiańskiego znaleziono ciało 11-letniej uczennicy Szkoły Podstawowej nr 10 w Jeleniej Górze. Na miejscu zdarzenia od razu podjęto czynności pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Jeleniej Górze. Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że do śmierci dziecka mogło dojść w wyniku działań osób trzecich − przekazał Jerzy Łużniak. Zapowiedziano szeroką pomoc psychologiczną dla uczniów, nauczycieli i rodziców.
Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 10 podkreślał, że cała społeczność jest wstrząśnięta. − We wczesnych godzinach popołudniowych dowiedzieliśmy się o tym, że jedna z naszych uczennic nie żyje. Jesteśmy wszyscy wstrząśnięci – całe nasze środowisko − mówił. W szkole ruszają spotkania z psychologami i pedagogami.