Niedźwiadek liczy sobie 1,5 m wzrostu i waży 270 kg. We Wrocławiu znalazł się nie bez powodu – odwiedzający miasto rzeźbiarz ze zdumieniem odkrył, że na całym Rynku nie sposób doszukać się choćby jednej fontanny. To dlatego postanowił zrobić ją sam. Misia wyrzeźbił więc z brązu tak, aby z jego nozdrzy leciała woda.
W czasie wojny niedźwiadek zaginął, a do Wrocławia wrócił dopiero w czerwcu 1998 roku z inicjatywy Macieja Łagiewskiego oraz wrocławskiego Bractwa Kurkowego.
Jeżeli chcecie zobaczyć więcej zdjęć Jo Kato, zapraszamy na jej profil na Facebooku.