Cała Polska z zapartym tchem śledzi sprawę zabójstwa Anastazji Rubińskiej z Wrocławia. W czwartek (22 czerwca 2023 r.) lekarz medycyny sądowej Dimitris Galenteris podzielił się opinią, z której wynikało, że morderca mógł mieć wspólników. Dzień wcześniej, 32-letni obywatel Bangladeszu został tymczasowo aresztowany. Mężczyzna nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, choć wyniki badań kryminalistycznych, czyli analiza odcisków palców, śladów DNA oraz danych z telefonu komórkowego potwierdziły, że zabójcą 27-letniej Polki Anastazji jest właśnie on.
Czytaj więcej o sprawie: 32-latek z Bangladeszu oskarżony o zamordowanie Anastazji Rubińskiej. Wiemy, co go pogrążyło
Morderstwo Anastazji Rubińskiej. "Sprawa jest dynamiczna"
Jak podkreślają greckie media, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa - sprawa zabójstwa Polki jest bardzo dynamiczna, wciąż pojawiają się nowe informacje. W czwartek podano, że miejsce morderstwa może znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie drzewa, pod którym w niedzielę znaleziono nagie ciało ofiary, zapakowane w dwa worki.
W czwartek poinformowano, że głównemu podejrzanemu w sprawie śmierci Polki na Kos postawiono w końcu zarzut morderstwa dziewczyny. Wcześniej oskarżano go jedynie o porwanie Anastazji. 32-letni mężczyzna z Bangladeszu konsekwentnie nie przyznał się do winy, zmieniając nawet swoje pierwotne zeznania, że odbył w swoim domu stosunek seksualny z ofiarą.
- Jeśli chodzi o napaść seksualną, nie mamy jeszcze obrazu z raportu kryminalistycznego. Nie wiemy jeszcze, czy była wykorzystana seksualnie. To, w jakim stanie znaleziono dziewczynę, wskazuje, że albo próbował ją zgwałcić, albo w końcu mu się to udało - powiedziała w czwartek rzeczniczka greckiej policji Constantia Dimoglidou w wypowiedzi dla telewizji MEGA.
Greckie media podają, że dziś (piątek, 23 czerwca 2023 r.) w południe główny podejrzany, będzie ponownie zeznawał przed prokuratorem. Czy nagła decyzja przyniesie przełom w tej wstrząsającej sprawie? Do tematu będziemy wracać w kolejnych materiałach. Rodzinie i bliskim Anastazji składamy wyrazy współczucia.