Żyrafa z supermanem na stoku
Sprint w butach narciarskich, szybkie wpięcie deski i jazda - tak wygląda Red Bull Zjazd na krechę, którego kolejna edycja odbędzie się w Zieleńcu w przyszłą sobotę, 30 stycznia. Nie dość, że oznacza to jazdę bez trzymanki, to jeszcze jest bardzo widowiskowe. Wielu uczestników imprezy szykuje sobie na tę okazję oryginalne przebrania. Po stokach szusują więc supermani, misie i żyrafy.
W imprezie nie liczą się umiejętności, a to, kto pierwszy dojedzie do mety:
- Na pewno ważna jest kondycja, bo do nart trzeba dobiec. Dużo ludzi ćwiczy więc wpinanie nart. Wpinają się z lotu, a drugą nartą już jadą. Wiem, że snowboardziści robią tak, że zapinają jeden but i od razu ruszają, zapinając drugi kiedy już jadą w dół. Na pewno ważne są przy tym naostrzone i nasmarowane narty czy snowboard - tłumaczy Jan Niewiński, współorganizator zawodów.
Sztuki walki w cenie
Polecany artykuł:
Red Bull Zjazd na krechę podzielony jest na cztery kategorie. Można wybrać czy startuje się na nartach czy na snowboardzie. Ci, którzy brali już udział w zawodach opowiadają, że walka zacięta jest od samego początku:
- Przepychanki na starcie, bardzo długi sprint, tam też przepychanki. Wpinanie nart oblepionych śniegiem. Śnieg wpada też do oczu, trzeba mieć gogle. Szaleństwo! Zabawy z cyklu wypinanie innych, tudziez kij między nogi są w standardzie. Dobrze jest wcześniej przetrenować wszystkie japońskie sztuki walki - śmieje się Hubert, narciarz, który rok temu zajął piąte miejsce.
Radio ESKA też jedzie
Ekipa Radia ESKA również postanowiła w tym roku zmierzyć się z wyzwaniem i startuje w Red Bull Zjazd na krechę w mocnym snowboardowo - narciarskim składzie. Trzymajcie kciuki!
Jak się zapisać
Zjazd startuje ze stoku Gryglówka. Żeby wziąć w nim udział wcześniej trzeba się zarejestrować. Opłata startowa wynosi 40 złotych. Zapisy tutaj.