Zdecydował 1 głos! Burmistrz zdobył równo 50 procent

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express; Marek Długozima Facebook

Co z II turą?

Siostra burmistrza siedziała w komisji. Są wyniki powtórzonych wyborów w Trzebnicy

2024-10-21 9:29

Mieszkańcy części Trzebnicy, miasta na Dolnym Śląsku, w niedzielę ponownie poszli do urn wyborczych. W jednym okręgu wybierali burmistrza, bowiem sąd zdecydował o powtórce ze względu na fakt, że w komisji zasiadała siostra dotychczasowego szefa gminy.

Trzebnica. Wyniki powtórzonego głosowania w wyborach burmistrza 

Przypomnijmy, że w lipcu br. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał prawomocne postanowienie, w którym stwierdził nieważność wyboru Marka Długozimy na burmistrza Trzebnicy. Sąd postanowił, że ponowne głosowanie odbędzie się w obwodzie nr 14, w którego komisji, jako jej wiceprzewodnicząca, zasiadała siostra burmistrza.

Powtórne głosowanie w obwodzie nr 14 odbyło się w niedzielę, 20 października. Miało ono zdecydować, czy odbędzie się druga tura wyborów na burmistrza.

Ostatecznie II tury wyborów nie będzie, bowiem powtórzone głosowanie wygrał Marek Długozima - oddało na niego głos 395 osób, druga był Iwona Kurowska (269 głosów). Trzeci wynik zanotowała Renata Bujak-Ziółkowska (14 głosów), Zbigniew Kuźma otrzymał 13 głosów, a Krzysztof Śmiertka 10.

W obwodzie nr 14 uprawnionych do głosowania było 1254 mieszkańców Trzebnicy. Frekwencja w niedzielnym, powtórnym głosowaniu wyniosła 54,61 proc. i był wyższa niż w kwietniowych wyborach, kiedy do urny poszło w tym obwodzie 51,52 proc. uprawnionych.

Wyniki ponownego głosowania w tym obwodzie zostały dodane do liczby głosów w pozostałych obwodach, które kandydaci otrzymali w kwietniowych wyborach. To według protokołu opublikowanego na stronie Krajowego Biura Wyborczego we Wrocławiu dało zwycięstwo w pierwszej turze Długozimie.

Długozima jest burmistrzem Trzebnicy od 2006 r. W wyborach 7 kwietnia wygrał w I turze, bo czworo kontrkandydatów uzyskało łącznie o jeden głos mniej (dostał 5077 głosów, a jego przeciwnicy łącznie 5076). Ten głos przesądził, że nie było drugiej tury. Do Sądu Okręgowego we Wrocławiu wpłynęły trzy protesty wyborcze. Chodziło o ponowne przeliczenie kart, bo kilka głosów było nieważnych, a oprócz tego – zdaniem protestujących – w protokołach brakuje kilku kart.

Powodem złożonego protestu było też to, że członkiem jednej z obwodowych komisji była siostra burmistrza. Dwa inne protesty wyborcze zostały przez sąd pierwszej instancji oddalone.

Wójt członkiem zorganizowanej grupy przestępczej?! Wygrał ostatnie wybory