Poruszająca relacja

Tak wygląda Lądek-Zdrój kilkadziesiąt dni po powodzi. Te obrazki łamią serce. "Mamy tylko siebie"

Relacje mieszkańców Lądka-Zdroju, którzy wciąż mierzą się ze skutkami powodzi z września 2024 roku, łamią serce. Pani Anna Lubczyńska szczerze przyznaje, że jej rodzina wciąż czeka na pieniądze, obiecane przez rządzących. Zobaczcie zdjęcia z województwa dolnośląskiego i wypowiedzi tych, których zaatakował bezlitosny żywioł.

Spis treści

  1. Lądek-Zdrój wciąż walczy ze skutkami powodzi
  2. Poruszająca relacja Anny Lubczyńskiej. "Mamy tylko siebie"

Lądek-Zdrój wciąż walczy ze skutkami powodzi

Lądek-Zdrój to miasto w województwie dolnośląskim, w powiecie kłodzkim. Kurort boleśnie przekonał się o niszczycielskiej sile powodzi z 2024 roku. Uzdrowisko w ruinie - takie zdjęcia zobaczyła cała Polska. Mieszkańcy tracili dach nad głową, ich ukochane domy zamieniały się w sterty gruzu. Reporterzy "Super Expressu" przyjechali do Lądka-Zdroju, aby zobaczyć, jak obecnie wygląda. - Chce nam się płakać za każdym razem, gdy oglądamy efekt zniszczenia - mówią nam mieszkańcy.

Rzeczywiście, obok tych widoków nie można przejść obojętnie. Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami z Lądka-Zdroju!

Poruszająca relacja Anny Lubczyńskiej. "Mamy tylko siebie"

Dziennikarze "Super Expressu" od początku towarzyszą rodzinie Lubczyńskich, która próbuje wrócić do normalnego życia. Porozmawialiśmy z panią Anną, która bez ogródek przyznaje, że sytuacja jest bardzo trudna. - Jak widać, mamy tutaj dalej to, co mamy (szczegóły na filmie, który załączamy w artykule - dop. red.). Skute ściany, podłogi wyryte. Tu mieliśmy salon, pokój dzienny, tam była kuchnia i łazienka. Na tę chwilę mieszkamy w hostelu. Czekamy z remontem. Póki co, ściany są mokre i nie nadają się do prac remontowych. Możliwe, że coś ruszy w grudniu - mówi nam Anna Lubczyńska.

Do wiosny na pewno się tu nie wprowadzimy. Masa roboty jest, a obiecanych pieniędzy z rządu jak nie było, tak nie ma. Nadal prowadzimy zrzutkę. Czekamy na każdą dobrą pomoc. Nie mamy nic, oprócz siebie - mówi poruszona Anna Lubczyńska. 

Pani Anna pokazuje nam miejsca, gdzie Lubczyńscy mieli kuchnię, zlew, stół, przy którym rodzina spożywała posiłki. Niestety, wszystko zmieniła bezlitosna woda. "Super Express", Murator i Radio ESKA będą towarzyszyć i pokazywać czytelnikom oraz słuchaczom mozolną i tytaniczną pracę ofiar powodzi. Aktywnie włączamy się w akcję pomocy dla rodziny, której wielka odebrała tak wiele. Wciąż aktywna jest zbiórka, dzięki której Lubczyńscy będą mogli wyremontować totalnie zalane mieszkanie. Szczegóły TUTAJ.

Jak radzić sobie ze skutkami powodzi? Praktyczne wskazówki i porady znajdziecie na stronie pomagamyrazem.poradnikzdrowie.pl!

Tak wygląda Lądek-Zdrój kilkadziesiąt dni po powodzi. Poruszająca relacja Anny Lubczyńskiej