W końcu!

Tramwaj na Jagodno. Zapadła przełomowa decyzja. Tusk obiecał ją mieszkańcom po wyborach

2025-02-06 12:06

W końcu! Ministerstwo Infrastruktury ogłosiło przepisy, które umożliwią budowę tramwaju na Jagodno. Na te inwestycję mieszkańcy tonącego w korkach osiedla czekają od lat.

Tramwaj na Jagodno. W końcu są przepisy!

Tramwaj na Jagodno – na tę inwestycję mieszkańcy czekają od lat. Zwłaszcza w ostatnim czasie sprawa stała się pilna, bowiem osiedle znane niemal w całej Polsce po ostatnich wyborach parlamentarnych, tonie w korkach w każdym szczycie komunikacyjnym.

Problem w tym, że przez lata, choć dużo się o tym mówiło, niewiele się w tym temacie udało zrobić. Inwestycja napotkała na przeszkody związane z przecięciem linii kolejowej nr 285 prowadzącej do Świdnicy. Przepisy bowiem znacznie utrudniały budowę skrzyżowania torów tramwajowych z kolejowymi.

Od 2019 roku Urząd Miejski we Wrocławiu przesłał kilkadziesiąt pism do Ministerstwa Infrastruktury. Postulował w nich o to, by w końcu rozwiązany został problem krzyżowania się torów tramwajowych z kolejowymi.

W końcu doszło do przełomu, który może okazać się kluczowy dla budowy tramwaju na Jagodno. - Po 5 latach starań wreszcie mamy rozporządzenie Ministra Infrastruktury Dariusz Klimczak, które precyzyjnie określa warunki techniczne dla skrzyżowań torów tramwajowych z kolejowymi. To odblokowuje możliwość zakończenia przetargu na projektowanie linii tramwajowej na Jagodno – poinformowało biuro prasowe UM we Wrocławiu.

Przypomnijmy, że po wyborach parlamentarnych w 2023 roku, w listopadzie, Jagodno odwiedził Donald Tusk. Podczas spotkania mieszkańcami powiedział mi.n.: - Tramwaj na Jagodno, na Wojszyce musi powstać! Rozmawiałem o tym przed chwilą z prezydentem Jackiem Sutrykiem. Jeśli wszystko pójdzie tak, jak musi pójść, to mamy szybką ścieżkę rozwiązania tego problemu ze strony przyszłego rządu. To mogę obiecać – powiedział wówczas.

"Ścieżka" nie okazała się może jakoś super błyskawiczna, ale po niewiele ponad roku, w końcu udało się wydać odpowiednie rozporządzenie i "zielone światło" dla tramwaju na Jagodno stało się faktem.  

Kiedy rozpocznie się budowa tramwaju na Jagodno?

Nie oznacza to jednak, że budowa tramwaju na Jagodno ruszy już wkrótce. Najpierw, w połowie 2025 roku będzie gotowa wydzielona trasa autobusowa, której budowa trwa od października 20253 roku.

Powstanie trasa o długości długości około 2,7 km, która połączy ulicę Świeradowską z pętlą przy ulicy Kajdasza. Na trasie przewidziano pięć par przystanków: przy ulicach Bardzkiej, Terenowej, Konduktorskiej, Malinowskiego/Lutosławskiego oraz Kopycińskiego.

Na razie będą po niej jeździły tylko autobusy, ale zbudowano również część infrastruktury tramwajowej, m.in.:

  • wzmocnioną podbudowę pod torowisko,
  • tramwajową geometrię przystanków autobusowych,
  • niektóre słupy przyszłej trakcji tramwajowej.

Rozporządzenie ministra umożliwia miastu drogę do otwarcia ofert w przetargu na projekt tramwaju. - Przygotowaliśmy już porozumienia z Dolnośląską Służbą Dróg i Kolei oraz gminą Siechnice, aby formalnie projektować na terenach poza granicami miasta. To porozumienie pozwoli w przyszłości poprowadzić ten tramwaj dalej w kierunku Iwin i Siechnic. Bo jesteśmy otwarci na wydłużenie tej linii poza granice Wrocławia w kolejnych etapach – czytamy w komunikacie.

- Teraz przed nami uzupełnienie ogłoszenia przetargowego o te porozumienia i oczekiwanie na oferty projektantów. Liczymy, że uda się utrzymać obecny termin zamknięcia przetargu – 28 lutego br. - informuje miasto.

Co zmienia rozporządzenie?

Nowe przepisy regulują m.in. zasady budowy skrzyżowań jednopoziomowych, takich jak na Jagodnie, gdzie tory tramwajowe przetną kolejowe pod kątem między 45° a 90°.

Obejmują m.in.:

  • Geometrię torów – precyzyjne parametry dotyczące przecięcia i krzyżowania torów tramwajowych z kolejowymi;
  • Systemy zabezpieczeń – zaawansowana sygnalizacja świetlna i dźwiękowa zsynchronizowana z ruchem kolejowym i tramwajowym;
  • Bezpieczeństwo – ograniczenie prędkości pociągów do 80 km/h w rejonie skrzyżowania.
Koniec największej „patelni” we Wrocławiu. Ta zmiana zwala z nóg