O miejsce w akademikach Uniwersytetu Wrocławskiego będą mogli ubiegać się wszyscy studenci, niezależnie od tego, czy są zaszczepieni czy nie. Rzeczniczka Uniwersytetu Wrocławskiego, Katarzyna Uczkiewicz, poinformowała PAP, że uczelnia nie ma prawnej możliwości ograniczenia dostępu do akademików studentom niezaszczepionym przeciw COVID-19.
ZOBACZ TEŻ: Wrocławski klub wpuści tylko zaszczepionych. Internauci podzieleni
- Dla skupienia się na kształceniu potrzebne są studentom godne warunki bytowe, które staramy się zapewniać w naszych akademikach - podkreśla rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Przemysław Wiszewski. - W czasie epidemii oznacza to też zapewnienie odpowiednich procedur zmniejszających możliwość zakażenia się poprzez kontakt z mieszkańcami domów studenckich. W tym celu w ubiegłym roku akademickim, gdy w akademikach mieszkali w większości studenci zagraniczni, wdrożyliśmy szereg procedur i obostrzeń. Mimo otwarcia domów studenckich i utrzymywania elementów kształcenia stacjonarnego nie doszło do pojawienia się ognisk zakażeń w domach studenckich.
Władze uczelni nie planują ograniczać dostępu do akademików osobom niezaszczepionym, ale jednocześnie będą przekonywały studentów do szczepień.
- Ponieważ wzrośnie liczba osób mieszkających w akademikach, będziemy stanowczo namawiać studentów do szczepienia się - zapowiada prof. Wiszewski. - Będziemy też tak kształtować regulacje dotyczące pobytu w akademikach, by promować aktywność osób zaszczepionych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ponad połowa mieszkańców Dolnego Śląska jest już zaszczepiona
Jak wygląda sytuacja na innych polskich uczelniach? Ograniczenia w dostępie do akademików dotkną studentów Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Rektor Uniwersytetu Śląskiego w liście do studentów poinformował, że w akademikach uczelni w nowym roku akademickim będą mogły się zameldować wyłącznie osoby w pełni zaszczepione. Z kolei o miejsce w akademikach Uniwersytetu Warszawskiego i Uniwersytetu Jagiellońskiego mogą się ubiegać wszyscy studenci, niezależnie od tego, czy są zaszczepieni czy nie. Rzecznik prasowy Uniwersytetu Jagiellońskiego w rozmowie z PAP zastrzegł jednak, że obowiązujące zasady sanitarne mogą się zmienić.
Polecany artykuł: