Wybory prezydenckie we Wrocławiu. Izabela Bodnar zaskoczona wysoką porażką
Według sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsatu, Jacek Sutryk wygrał w drugiej turze wyborów prezydenckich we Wrocławiu, zdobywając 67,8 proc. poparcia; Izabela Bodnar (Trzecia Droga) zdobyła 32,2 proc. głosów. Izabela Bodnar tuż po zakończeniu głosowania pogratulowała wygranej dotychczasowemu włodarzowi miasta Jackowi Sutrykowi. - Cieszę się, że dzięki tej drugiej turze udało się przywrócić dialog w mieście, bo tego bardzo brakowało. W ciągu ostatnich dwóch tygodni pan prezydent podejmował działania, których nie było przez całą kadencję. Z tego pozostaje się cieszyć - mówiła Bodnar.
Izabela Bodnar przyznała, że "nie spodziewała się tak wysokiej porażki". - Tym bardziej, że sondaże dawały mi 10 punktów procentowych przewagi nad Jackiem Sutrykiem - mówiła posłanka Bodnar.
Izabela Bodnar zwróciła uwagę, że miniona kampania stała pod znakiem hejtu. - Kampania hejtu dyskredytująca moją osobę była zauważalna zwłaszcza w sieci. Kampania hejtu była prowadzona wobec mnie i mojej rodziny - powiedziała kandydatka Trzeciej Drogi.
Bodnar skomentowała również dane o niskiej frekwencji w wyborach. - Ludziom bardzo mocno namieszano w głowach, stąd ta niezbyt wysoka frekwencja i wynik - powiedziała Bodnar.