Anastazja, Kos

i

Autor: Shutterstock, archiwum prywatne Anastazja, Kos

Makabryczna zbrodnia na wyspie KOS

Anastazja i Michał żyli razem od 10 lat jak małżeństwo. Ich sielankę przerwała straszna śmierć

2023-06-20 9:30

Anastazja i Michał byli ze sobą przez dekadę. Razem podróżowali, pracowali i żyli. Ich sielankę przerwało brutalne morderstwo. 27-letnia Anastazja została zabita na greckiej wyspie Kos. Szczegóły tej zbrodni są wstrząsające.

Anastazja miała całe życie przed sobą. Została brutalnie zamordowana na Kos

Anastazja i Michał byli dobraną parą od dekady. Na Kos, gdzie pracowali w pięciogwiazdkowym hotelu, pojechali na początku maja. Wcześniej razem pracowali m.in. w Holandii, Francji i Portugalii. Za pracą mieli jeździć już około osiem lat. Ich sielankową miłość przerwał brutalny mord.

Według greckich śledczych Anastazja została zamordowana przez 32-letniego obywatela Bangladeszu. Mężczyzna został zatrzymany przez policję. W jego mieszkaniu znaleziono DNA wrocławianki, a także jej włosy. Jak pojadą zagraniczne media, Banglijczyk miał przyznać, że uprawiał seks z kobietą. Jednak jego zeznania się zmieniają. Również kamery monitoringu zarejestrowały jak Anastazja wchodzi z nim do jego mieszkania. Jednak nie ma żadnego nagrania świadczącego o tym, że kobieta je opuściła. Jej ciało znaleziono kilometr od mieszkania 32-latka. Wersji jego wydarzeń nie potwierdza jego pakistański współlokator, który również został zatrzymany.

Mieli się spotkać, gdy Michał skończy pracę

12 czerwca Anastazja miała spotkać się z Michałem. 28-latek pracował do godziny 22.30. Kobieta miała czekać na niego w barze. Jednak nie dotarła na miejsce. Michał, chciał od razu zgłosić jej zaginięcie. na policji, ale powiedziano mu, że ma to zrobić następnego dnia. Wtedy - jak dodał ojciec zamordowanej - pojechał na komendę policji, ale intensywne działania miały według niego zostać podjęte dopiero dzień później.

Ojciec kobiety nie ma pretensji do jej chłopaka.Zawsze bardzo o nią dbał. Zawsze pilnował.

- Traktujemy go jak członka rodziny - mówi, Andrzej Rubińsk ojciec kobiety. I dodaje: - Żyli jak małżeństwo, jeździli po świecie od ośmiu lat. Cztery lata z przerwami spędzili w Holandii. Na Kos pojechali, bo praca w Holandii się zepsuła, zarobki były małe. Chcieli też zwiedzać, coś zobaczyć.

Ojciec zamordowanej Anastazji przyznał również, że bardzo ufa Michałowi, który bardzo przeżywa całą sytuację.

W niedzielę media w Grecji poinformowały o znalezieniu ciała 27-letniej Polki, która zaginęła we poniedziałek 12 czerwca na greckiej wyspie Kos, gdzie pracowała w jednym z hoteli. Owinięte w prześcieradło nagie ciało dziewczyny było umieszczone w foliowym worku i przykryte gałęziami – informowały greckie media. Kobieta miała być przed śmiercią torturowana, aż do utraty przytomności.

Źródło: PAP

Anastazja z Wrocławia nie żyje. Tragedia na greckiej wyspie Kos
Listen on Spreaker.