Gopr zimą

i

Autor: Maciej Moskwa (źródło: www.facebook.com/FundacjaGOPR)

Dramatyczna akcja ratunkowa na Śnieżce. Turyści nie mogli się wydostać z „Rynny Śmierci”

2022-02-25 9:18

Ratownicy karkonoskiego GOPR-u musieli ratować w środę (23.02.2022) dwoje turystów, którzy utknęli w tzw. „Rynnie Śmierci” na północnym zboczu Śnieżki. Mężczyzna obsunął się kilkaset metrów po stromym zboczu, a kobieta nie była w stanie się samodzielnie poruszać po trudnym terenie. Oboje zabrano na pokład śmigłowca i przetransportowano do szpitala.

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się pod szczytem Śnieżki w środę (23 lutego). Ok. godz. 14 ratownicy karkonoskiego GOPR-u otrzymali informację o turyście, który obsunął się kilkaset metrów północnym zboczem Śnieżki w tzw. „Rynnie Śmierci”. Na miejsce natychmiast wysłano śmigłowiec z ratownikami. Już w trakcie lotu okazało się, że trzeba też pomóc kobiecie, która znajduje się w rejonie wypadku i nie jest w stanie samodzielnie wydostać się z eksponowanego terenu.

ZOBACZ TEŻ: Tysiące osób protestowało we Wrocławiu przeciwko rosyjskiej agresji na Ukrainę [ZDJĘCIA]

Ratownicy szybko zlokalizowali z powietrza obie potrzebujące pomocy osoby. 65-letnia kobieta była bardzo wychłodzona, ale na szczęście nie odniosła żadnych obrażeń. Mimo założonych raczków nie była jednak w stanie poruszać się w tak stromym i twardym terenie i gdyby nie pomoc ratowników, wyprawa w góry mogłaby się skończyć dla niej tragicznie.

O sporym szczęściu może też mówić mężczyzna, który obsunął się kilkaset metrów „Rynną Śmierci”. Gdy dotarli do niego ratownicy był poobijany, miał liczne otarcia i uraz ręki, ale upadek z tak dużej wysokości mógł skończyć się dużo gorzej. Mężczyzna został opatrzony na miejscu przez ratowników i za pomocą dźwigu wciągnięty na pokład śmigłowca, który przetransportował go następnie do szpitala w Jeleniej Górze.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Panika we Wrocławiu. Stacje benzynowe oblężone. Paliwa nie zabraknie!

Do wypadku w tym miejscu w ogóle nie powinno dojść, gdyż szlak, na którym znaleziono turystów, w sezonie zimowym jest zamknięty z powodu zagrożenia lawinowego i ryzyka obsunięcia.

- Przypominamy, że należy poruszać się tylko otwartymi szlakami turystycznymi – apeluje karkonoski GOPR. - W tak eksponowanym i nachylonym terenie raczki, pół-raczki, łańcuszki na obuwie są niewystarczającym wyposażeniem, aby poruszać się bezpiecznie. W obecnych warunkach przy dużym oblodzeniu i utwardzeniu szlaków w stromym terenie w miejscach dopuszczonych do poruszania się, należy wyposażyć się w raki i czekan do asekuracji oraz, co najważniejsze, trzeba się umiejętnie tym sprzętem posługiwać.

Sonda
Czy turyści powinni płacić za akcje ratownicze, gdy wychodzą w góry pomimo zakazu?
Wiec poparcia dla Ukrainy we wrocławskim rynku