Osoby te zarzekały się, że wcześniej nigdzie nie głosowały. Miasto sprawę zgłosi więc do prokuratury.
Osoby, które zwróciły się do miasta ze swoim problemem, mogły liczyć na anulowanie poprzedniego głosu i oddanie nowego. Co nie zmienia faktu, że magistrat zjawiska nie bagatelizuje i zapowiada, że osoby, które posłużyły się cudzymi danymi, na pewno za to odpowiedzą.
- My posiadamy wszystkie dane dotyczące oddania danego głosu. Czyli numer IP, godziny, miejsca, z którego taki głos był oddany. Wydaje nam się, że to są dość szczegółowe informacje i te osoby, które zrobiły coś takiego, powinny zacząć się tym poważnie martwić – mówi Bartłomiej Świerczewski z Urzędu Miasta.
Wszystkie osoby, którym przydarzyło się coś podobnego, a dotychczas nie zgłaszały problemu, są proszone o kontakt z urzędnikami.
Miasto przy okazji apeluje o ostrożność przy dzieleniu się swoimi danymi osobowymi z obcymi ludźmi.
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA, Wojciecha Góralskiego: