9-miesięczny chłopczyk zakatowany na śmierć

i

Autor: pixabay.com

Legnica: 9-miesięczny chłopczyk zakatowany na śmierć. Ojciec odpowie za zabójstwo!

2021-06-01 15:59

Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszał ojciec 9-miesięcznego chłopczyka, który został zamordowany w grudniu w Legnicy. Matka dziecka odpowie za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad chłopcem oraz narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyźnie, za zabójstwo synka, grozi dożywotnie więzienie.

Do tragicznych wydarzeń doszło 5 grudnia 2020 r. w Legnicy. Według ustaleń śledczych, Monika M. - matka 9-miesięcznego Szymonka - piła alkohol z Dariuszem P. - ojcem chłopca. Następnie wyszła z mieszkania, pozostawiając 9-miesięcznego synka z pijanym ojcem. Następnego dnia chłopczyk już nie żył. Pogotowie ratunkowe wezwała siostra mężczyzny. Lekarz, który przybył na miejsce stwierdził zgon dziecka.

- Na ciele dziecka, w tym na główce, widoczne były liczne obrażenia - przekazała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn. - Na miejscu zdarzenia zatrzymany został nietrzeźwy Dariusz P. Przeprowadzona sekcja zwłok niemowlęcia wykazała, że bezpośrednią przyczyną jego zgonu były rozległe obrażenia czaszkowo mózgowe.

Tragedia w Legnicy

Śledczy ustalili, że ojciec bił dziecko przez kilka dni przed śmiercią. Feralnego dnia pijany Dariusz P. - chcąc uspokoić płaczące dziecko, które trzymał przy piersi - uderzył je ręką w odchyloną główkę. W wyniki uderzenia chłopczyk upadł na ziemię i z impetem uderzył głową o twardą podłogę, doznając rozległych obrażeń czaszkowo-mózgowych, które w konsekwencji doprowadziły do jego śmierci. 

Dariusz P. został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Matka Szymonka usłyszała zarzuty fizycznego i psychicznego znęcania się i narażenia niemowlęcia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Legnica. Pijany oprawca zdenerwował się i zabił małego Szymka! Szczególne okrucieństwo!

- Przesłuchany w charakterze podejrzanego Dariusz P. przyznał się w części do zarzucanej mu zbrodni, a mianowicie, że zadał dziecku jedno uderzenie ręką w głowę, w wyniku czego upadło ono na podłogę. Przeczy natomiast używaniu innej przemocy w stosunku do małoletniego - informuje prok. Tkaczyszyn.

Dariusz P. był już wcześniej skazany na 12 lat więzienia za pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Teraz, za zabójstwo synka, grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności.

Matka dziecka również częściowo przyznała się do zarzutów. Potwierdziła, że zostawiała synka pod opieką pijanego Dariusza P., a sama w tym czasie nadal piła alkohol. Kobiecie grozi do 8 lat więzienia.

Odrębne śledztwo jest prowadzone ws. niedopełnienia obowiązków przez pracowników MOPS-u, którzy - według prokuratury - byli informowani przez sąsiadów, że rodzice dziecka piją alkohol podczas sprawowania nad nim opieki.