Nagi 38-latek rzucił się na kobietę w toalecie. Kopał i chciał zgwałcić swoją ofiarę

i

Autor: Shutterstock

"osobnik krańcowo zdemoralizowany"

Nagi mężczyzna rzucił się na na 20-latkę w damskiej toalecie. Na wolności był jeden dzień

2023-10-06 19:05

39-letni Grzegorz K. zaatakował młodą kobietę w damskiej toalecie. Był nagi i próbował zgwałcić swoją ofiarę. Za swój ohydny czyn trafił za kraty na wiele lat. Na wolności był niespełna jeden dzień.

Legnica. Wyrok dla gwałciciela 

Koszmar rozegrał się 9 listopada 2022 roku na dworcu kolejowym w Legnicy. 38-letni wówczas Grzegorz K. zaatakował młodą kobietę w damskiej toalecie. Próbował zgwałcić swoją ofiarę. Był brutalny, ale – na szczęście – nie zrealizował swojego odrażającego celu. Trafił za to do aresztu, a następnie przed oblicze sądu. Teraz usłyszał prawomocny wyrok - 10 lat i 1 miesiąc pozbawienia wolności. - Jest to osobnik ewidentnie krańcowo zdemoralizowany i nie ulega najmniejszej wątpliwości, że tego rodzaju ludzie winni być w pewnym stopniu izolowani, a taka kara jest jedyna i słuszna – powiedział sędzia Lech Mużyło w Sądzie Okręgowym w Legnicy, którego cytuje portal tulegnica.pl.

Grzegorz K. cieszył się wolnością… jeden dzień. W dniu napaści na 20-latkę, opuścił bowiem Zakład Karny w Wołowie po odbyciu kary 6 lat pozbawienia wolności za rozbój i uszkodzenie ciała.

Mężczyzna najpierw z Wołowa pojechał pociągiem do Wrocławia, a stamtąd do Legnicy. Krążył po dworcu kolejowym i pił alkohol. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenia funkcjonariusza Straży Ochrony Kolei, który nakazał mężczyźnie opuszczenie terenu dworca. Potem Grzegorz K. wrócił, ale około godz. 21, po kolejnej interwencji funkcjonariusza SOK, udał się w stronę centrum Legnicy.

Niestety, nie na długo. Po pewnym czasie mężczyzna wrócił, ale na dworzec wszedł bocznym wejściem. Następnie ukrył się w damskiej toalecie. - Przebywając tam zaatakował młodą kobietę, która weszła do tej toalety, usiłując doprowadzić ją do obcowania płciowego. Był w czasie tego zdarzenia nagi. Jak ustalono dowodami, oskarżony złapał pokrzywdzoną, przewrócił ją na posadzkę, kopał po głowie i przytrzymywał, usiłując zgwałcić – mówiła w trakcie śledztwa Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Bandyta zasłaniał swojej ofierze usta, ale kobiecie - na szczęście - udało się wezwać pomoc. Jej wołanie usłyszał funkcjonariusz SOK, który już wcześniej przeganiał 38-latka z dworca. - Świadek ten obezwładnił oskarżonego używając gazu łzawiącego i kajdanek, a pokrzywdzona wezwała policję – wyjaśniała rzeczniczka prokuratury.

Przerażający wypadek w Legincy. Zmiażdzył Młodą kobietę