Urząd marszałkowski

i

Autor: UMWD

Dolny Śląsk: PiS wciąż nie zgadza się na Pawła Wybierałę. "Bezpartyjni nas szantażują"

2020-06-10 13:24

Dwie godziny trwały wtorkowe rozmowy Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością. Politycy debatowali nad obsadą członka zarządu województwa dolnośląskiego. W PiS wciąż nie ma zgody na Pawła Wybierałę, którego chcą powołać Bezpartyjni. - Rozmowy nie były sympatyczne, znowu był szantaż - mówi nam jeden z członków PiS.

PiS na spotkanie ściągnął najważniejszych polityków w regionie. Był więc minister Michał Dworczyk, szef gabinetu premiera Krzysztof Kubów i liderka dolnośląskiego PiS Mirosława Stachowiak-Różecka. Bezpartyjnych Samorządowców reprezentowali marszałek Cezary Przybylski, Patryk Wild i Dariusz Stasiak.

Na początku było sympatycznie, bo strony zadeklarowały, że chcą się porozumieć. Później jednak rozmowy przybrały mniej przyjemny obrót. A wszystko dlatego, że Bezpartyjni znowu powiedzieli, że członkiem zarządu musi być Paweł Wybierała. A na tego polityka nie zgadza się PiS.

- Bezpartyjni znowu zaczęli sugerować, że koalicja może się rozpaść, jeśli nie zgodzimy się na niego. Czujemy się szantażowani - mówi nam jeden z polityków PiS.

Bezpartyjni zaś jak mantrę powtarzają, że mogą sami wskazać członka zarządu i PiS-owi nic do tego.

- Dziwię się, że są tak uparci. Dlaczego tak bardzo chcą Wybierałę? Przecież mają w swoich szeregach kilku sprawnych polityków, którzy świetnie poradziliby sobie w zarządzie, a my nie mielibyśmy żadnych wobec nich wątpliwości - słyszymy w PiS.

Strony jeszcze wrócą do rozmów, muszą dogadać się przed sesją sejmiku województwa. We wtorek ustalono natomiast, że PiS zagłosuje "za" odwołaniem Michała Bobowca.

Wrocław: Spieszył się do dziewczyny i stracił prawo jazdy

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj