Nie żyje kard. Henryk Gulbinowicz. Kim był duchowny surowo ukarany przez Stolicę Apostolską?

Henryk Gulbinowicz urodził się 17 października 1923 r. w Wilnie. W 1944 roku rozpoczął studia w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym w Wilnie, które następnie kontynuował w Białymstoku. W 1950 roku otrzymał święcenia kapłańskie. W latach 1951–1955 kontynuował studia na Wydziale Teologicznym Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie uzyskał tytuł doktora.

W kolejnych latach pełnił posługę m.in. w Białymstoku i diecezji warmińskiej. W 1970 r. otrzymał święcenia biskupie, a w 1976 r. mianowany został arcybiskupem metropolitą wrocławskim. Funkcję te sprawował do osiągnięcia wieku emerytalnego w 2004 roku. W czasie stanu wojennego organizował pomo dla więźniów, osób internowanych i biednych.

Henryk Gulbinowicz był uznawany za legendę Solidarności i człowieka bez skazy. W 1995 roku otrzymał z rąk prezydenta Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a w 2008 roku został odznaczony Orderem Orła Białego. Został. Został uhonorowany m.in. Orderem Uśmiechu i Nagrodą Jana Nowaka-Jeziorańskiego. W 1996 roku przyznano mu natomiast tytuł honorowego obywatela Wrocławia.

Kard. Gulbinowicz od lat nie brał już udziału w życiu publicznym. Głośno zrobiło się o nim na początku listopada, gdy został bardzo surowo ukarany przez Stolicę Apostolską. Duchownemu zarzucono chronienie księdza pedofila, który krzywdził dzieci. Sam miał też wykorzystywać seksualnie młodego mężczyznę. Niedawno wyszło też na jaw, że kardynał Gulbinowicz współpracował z komunistyczną służbą bezpieczeństwa. Z badań dr. hab. Rafała Łatki wynika też, że utrzymywał regularne kontakty seksualne z mężczyznami.

W wyniku dochodzenia przeprowadzonego przez Stolicę Apostolską kardynał został ukarany zakazem używania insygniów biskupich oraz uczestniczenia w jakiejkolwiek celebracji lub spotkaniu publicznym.

Krótko po tym wyroku duchowny w ciężkim stanie trafił do szpitala. Zmarł w poniedziałek (16 listopada) przed godz. 11. Na skutek wyroku Stolicy Apostolskiej, kardynał został pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego we wrocławskiej katedrze. Nie zostanie też tam pochowany.