Nowi mieszkańcy wrocławskiego zoo. Wiosną na świat przyszło już 160 maluchów! [ZDJĘCIA]

Wrocławskie zoo ma nowych mieszkańców. 27 maja na świat przyszły cztery zające bielaki. Gatunek ten pojawił się we Wrocławiu pod koniec października 2019 r. Z ogrodu w St. Petersburgu przyjechało wtedy pięć osobników - trzy samice i dwa samce. Zamieszkały w starej części zoo, mając za sąsiadów manule, siki Dybowskiego czy milu.

Choć zające bielaki występują w Polsce, to w środowisku naturalnym bardzo trudno je zaobserwować. Zamieszkują jedynie w północno-wschodniej części kraju i znajdują się pod ścisłą ochroną.

Od 21 marca do 10 czerwca we wrocławskim ogrodzie zoologicznym na świat przyszło ponad 160 osobników z ok. 80 gatunków. Wśród najnowszych przychówków, które można zobaczyć są m.in. mary patagońskie, haflingery, muflony, lemury katta, takiny złote, jeżozwierze indyjskie, legwaniki błękitne, pingwiny przylądkowe, kury bankiwa, sitatungi, nandu szare, renifery, kozy bezoarowe, smugowce chińskie, boa kolumbijskie, kolcobrzuchy, kangury rude, manat, żółwie olbrzymie, gekony Kocha, gnu białobrode, ibis grzywiasty, gekon płaczący, gekon madagaskarski i ostajnice nakrapiane.

- Każdego roku na świat w naszym zoo przychodzi ok. 2000 osobników. Są wśród nich przedstawiciele gatunków, które rodzą się w dużych grupach, jak ryby, ale też takie, gdzie zwykle pojawiają się jedynaki, jak u manatów - mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo. - Osobiście polecam odwiedzić małego manata, czy takiny złote, bo już mamy dwa. Warto również „upolować” małe zające bielaki czy jaszczurki ostrobrzuche, bo to pierwszy przychówek w naszym zoo tych gatunków.

Wkrótce wrocławskie zoo zaprezentuje młode trzech bardzo rzadkich i zagrożonych gatunków, ale na razie muszą podrosnąć na tyle, by nieco usamodzielnić się od matek.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj