Tauron - zrzut wody ze zbiornika Mietków. Marszowice zagrożone
Jak mogło do tego dojść? Takie pytanie zadają sobie wrocławianie, którzy zostali poinformowani, że woda ze zbiornika retencyjnego w Mietkowie zmierza do stolicy Dolnego Śląska. Zagrożone są zwłaszcza Marszowice. Prezes "Wód Polskich" Joanna Kopczyńska wyjaśniała, że wcześniej do zbiornika w Mietkowie nastąpił nieprognozowany zrzut wody z elektrowni wodnej Tauronu. - Jako Wody Polskie nie zostaliśmy poinformowani o tym zrzucie - zapewniała Kopczyńska.
Tauron zrzuca wodę, Donald Tusk apeluje
Sytuacja jest na tyle poważna, że odniósł się do niej premier Donald Tusk. Szef rządu nazwał informację o niekontrolowanym zrzucie i braku współpracy pomiędzy poszczególnymi instytucjami jako "szokującą", a także wezwał do użycia "wszystkich dostępnych metod, by dyscyplinować niezależne firmy, które w pewnych sytuacjach muszą być podporządkowane". Do niebezpieczeństwa, jakie grozi Marszowicom odniósł się także prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Poniżej dalsza część artykułu.
Polecany artykuł:
Nowe zdjęcia z Wrocławia. Mieszkańcy z przerażeniem patrzą na rzekę
Sutryk o zagrożeniu powodziowym w Marszowicach. "Miasto od lat apelowało"
We Wrocławiu trwają przygotowania na nadejście wielkiej fali, która może zagrażać Marszowicom. Z informacji prezydenta miasta wynika, że zrzut wody ze zbiornika Mietków rozpoczął się około północy z poniedziałku na wtorek (16/17 września). Na miejscu bez przerwy pracują strażacy oraz żołnierze z 6. Dolnośląskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy muszą podnieść wały o około 1,5 metra. Jacek Sutryk zaznaczył, że władze samorządowe od dawna domagały się wzmocnienia wałów na Marszowicach.
Wały należą do Wód Polskich, ale to bez znaczenia. Centrum Zarządzania Kryzysowego dowozi na miejsce piasek, worki i folię. Wały trzeba podnieść o półtora metra, by zabezpieczyć osiedla. (...) Łączna długość terenu do zabezpieczenia to 2 kilometry. W tym momencie 60% wałów jest już pokrytych workami. Wały na Marszowicach są własnością RZGW, do których miasto od lat apelowało o wzmocnienie - napisał na Facebooku Jacek Sutryk.